27.05.2020 13:05

30 - lecie wyborów samorządowych - cz.1

170
30 lat temu, 27 maja 1990 roku, odbyły się pierwsze, wolne i demokratyczne wybory samorządowe w III RP. To dzięki tym wyborom samorządy terytorialne wróciły na mapy Polski, po ponad 40 latach przerwy od ich likwidacji.

Obecnie trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie naszych lokalnych społeczności bez samorządu terytorialnego, możliwości samostanowienia w gminach i wybierania swoich przedstawicieli samorządowych. Tymczasem, przed 1990 rokiem, własność gminy praktycznie nie istniała – wszystko należało do państwa, decyzje zapadały centralnie. Mieszkańcy nie mieli realnego wpływu na swoją okolicę.

Wybory 1990 roku stanowiły ważny krok w kształtowaniu nowej, wolnej Rzeczpospolitej. W marcu 1990 r. uchwalono pakiet ustaw, w tym najważniejszą ustawę o samorządzie terytorialnym, która w miejsce istniejących w PRL rad narodowych, umożliwiła powołanie rad gminnych, o znacznie większych uprawnieniach. 27 maja 1990 roku odbyły się więc pierwsze, wolne wybory samorządowe do rad w ponad dwóch tysiącach gmin. Frekwencja wyborcza wyniosła wówczas 42,27%.

Pamiętam, że to był piękny dzień, pełnia wiosny. Nastroje wyborców wyśmienite – przychodzili głosować uśmiechnięci, weseli. Tak, maj to była piękna pora na wybory. Prawdziwe święto demokracji. Działał jeszcze olbrzymi entuzjazm po wyborach 4 czerwca z poprzedniego roku, które okazały się ostatecznym ciosem dla władzy ludowej – wspomina Jerzy Sierak, zastępca wójta gminy Michałowice, były prezydent Pruszkowa.

Pierwsze wybory samorządowe w Gminie Michałowice

Mieszkańcy gminy Michałowice podchodzili do wyborów w 1990 roku z radością i wiarą w lepsze jutro. Przed elekcją licznie stawiali się na spotkaniach z kandydatami demokratycznymi do rady gminy. Pan Piotr Hoser, członek pierwszego zarządu gminy Michałowice, wspomina jak ogromy był ten entuzjazm.

Sale i świetlice, podczas spotkań z wyborcami, były wypełnione po brzegi. Bardzo na nas liczyli i myślę, że udało nam się zrobić dla nich dużo dobrego. Po wyborach chodziliśmy do urzędu pełni pasji do pracy. Naprawdę chcieliśmy zmieniać ten kraj!

Wybory samorządowe w 1990 roku sprawiły, że władze w Michałowicach przejęli członkowie Solidarności i Komitetów Obywatelskich. Kandydaci na radnych z tej listy pochodzili z oddolnego zrywu – nie mieli urzędniczego doświadczenia w państwie socjalistycznym. Na pół roku przed wyborami przychodzili do urzędu, by obserwować pracę lokalnej rady narodowej (którą w 1990 roku zastąpiła gmina). Paradoks historii: demokraci zaczynali wielką zmianę, „podglądając” politycznych przeciwników przy pracy.

Wybrana w wolnych, bezpośrednich wyborach rada gminy Michałowice rozpoczęła swoją działalność, nie mając żadnych wzorców. Głównym napędem do przemian byli właściwi ludzie na właściwych miejscach, którzy musieli tworzyć wszystko od nowa, w tym system funkcjonowania gminy (statut gminy oraz sołectw i osiedli). Gmina przejęła duże zadłużenie po komunistycznych władzach, dostała zadania, lecz nie szły za tym pieniądze. Jednym z pierwszych wyzwań nowych władz było więc wypracowanie prawidłowiej gospodarki budżetowo-finansowej gminy.

Ówczesna infrastruktura pozostawiała wiele do życzenia – nie było kanalizacji, brakowało wodociągów, chodników, sieci gazociągowej i telefonów stacjonarnych. Dlatego też koniecznym było podjęcie działań zmierzających do poprawy zapuszczonej przez lata infrastruktury. W efekcie opracowano koncepcję i rozpoczęto budowę sieci kanalizacji sanitarnej oraz wodociągowej na terenie gminy.

Były to trudne zadania, brakowało środków finansowych, które pożerała inflacja. Trzeba się było zrzucić - należało umiejętnie przekonać mieszkańców do udziału finansowego w tej inwestycji. Wymagało to przewalczenia podejścia „mnie się należy”. Choć warto podkreślić, że była też wysoka świadomość - powstawały społeczne komitety m. in. budowy wodociągów czy telefonizacji. Darowizny na wodociągi i na działania związane z ochroną środowiska można było odliczać od podatków – wspomina Dariusz Korpetta, przewodniczący rady I II kadencji.

Samorządy otrzymały prawo przejęcia szkół podstawowych jako zadanie własne. W zamian za ich przejęcie gminy otrzymywały dofinansowanie. Oczywiście Gmina Michałowice wykorzystała tę pomoc i przystąpiono do ich rozbudowy.

Pierwsza kadencja była niezwykła, jeśli chodzi o wydatki gminy. W pierwszych dwóch latach istnienia nowych gmin nie funkcjonowały jeszcze Regionalne Izby Obrachunkowe, które aktualnie kontrolują finanse gmin. W tym okresie to rady gmin realizowały zadania według zasady „co nie jest zakazane, jest dozwolone”. Dzięki temu gmina była bardzo samodzielna, a potrzeby mieszkańców były realizowane z dużą skutecznością.

W najbliższym czasie na stronie internetowej gminy będziemy prezentować informacje dotyczące wszystkich VIII kadencji naszego samorządu terytorialnego. Zapraszamy do śledzenia!

Prezentowane  zdjęcia pochodzą z archiwów: Państwa Barbary i Jacka Czaplickich, Pana Piotra Brzozowskiego, Pana Bolesława Kussa, PanaTadeusza Chruściaka oraz Państwa Jolanty i Zenona Wojtczaków.

Zobacz także