28.04.2014 10:10

Sprzątanie Granicy i Nowej Wsi w strugach deszczu

206
Mimo deszczu i niepogody sobotni poranek mieszkańcy Granicy i Nowej Wsi spędzili na sprzątaniu granickiego lasu i najbliższej okolicy. Organizatorką akcji, którą wspiera Gmina Michałowice, jest Marta Łukaszewicz ze Stowarzyszenia Las Rangers,

Akcja sprzątania Granicy i Nowej Wsi odbyła się w tym roku już po raz ósmy. Jak zwykle od godziny 10 w wyznaczonych miejscach (róg Dębowej i Skośnej) oraz przy wejściu do szkoły w Nowej Wsi można było zgłaszać swoje uczestnictwo w akcji sprzątania. Każdy deklarował, gdzie będzie porządkował okolicę.

 

W akcji sprzątania wzięli udział mieszkańcy Granicy i Nowej Wsi, zapisywały się całe rodziny, które od lat uczestniczą w akcji.  Uczestnicy zaopatrzeni  w rękawiczki i worki z nadrukiem Gmina Michałowic wyruszali w różne miejsca. Najczęściej jednak sprzątali swoje sąsiedztwo, okoliczne działki. Niektórzy deklarowali, że będą sprzątać las. 

 

Marta Łukaszewicz  powiedziała, że w tym roku pogoda nie była sprzyjająca dla entuzjastów czystej Granicy i Nowej Wsi. Niektórzy zrezygnowali, szczególnie starsze osoby. Dlatego, zaprasza do siebie do domu, po worki i rękawiczki. Tak, aby mieszkańcy, wtedy gdy będą mieli czas i chęć, mogli sprzątać najbliższą okolicę. Oto kontakt do Marty Łukaszewicz – 600 994 325. Dla każdego chętnego organizatorzy będą mieli upominek, czapki z logo Las Rangers i Gminy Michałowice.

 

Uczestniczący w sobotnim sprzątaniu mieszkańcy jednogłośnie stwierdzili, że w tym roku śmieci było znaczniej mniej. Las był właściwie czysty, można było podziwiać kwitnące o tej porze roku zawijce, niezapominajki i fiołki. Marta Łukaszewicz dodała, że uczymy się nie śmiecić i  powiedziała, że być może w przyszłym roku nie będzie potrzebne sprzątanie… Chociaż, dodała po chwili, niektórzy bardzo przyzwyczaili się i chętnie w przyszłym roku, w kwietniową sobotę, ruszą w las z workami, żeby zbierać śmieci.  Od miesiąca, kontynuowała Marta, sąsiedzi pytali, kiedy będzie sprzątanie.

 

Wieczorem, uczestnicy akcji mieli spotkać się na placu zabaw przy ulicy Poprzecznej w Granicy, aby wyruszyć na rajd rowerowy po okolicy.  Niestety, deszcz, który padał przez cały dzień, zniechęcił do spotkania i rowerów. Być może w przyszłym roku organizatorzy będą mieli więcej szczęścia do pogody. Do zobaczenia!

Podobne tematy: Granica

Zobacz także