KARNAWAŁOWA ZABAWA DLA DZEICI Z OPACZY- KOLONII

Zabawę – śpiewająco i tanecznie – prowadzili: didżej Krzysztof – Złoty Pan – w ogromnym, złotym cylindrze i w złotej marynarce z długimi połami oraz Królowa Śniegu i jej siostra Ania, które przybyły nieco później, bo aż z Krainy Lodu.

Złoty didżej wołał: – Zapraszam na parkiet, ciebie wróżko, chodź razem z tatą, księżniczki oraz damy dworu, rycerza dżedaj, pszczółkę... Jakże przepiękne macie kostiumy.

– Teraz będzie taniec-przywitaniec – zachęcał do zabawy didżej. (…) Co robią kotki?. Drapią? Pokazujemy, jak drapią kotki. Co robią kury? – tylko uważajcie na jajka! A co robią żabki? (…) Teraz ustawiamy się w pociąg. Zaproście rodziców, niech z wami pojadą. Uwaga!, wjeżdżamy w tunel – schylamy nisko głowy. Dojechaliśmy do Krainy Lodu. Teraz ustawiamy się w pary: w sanki i zjeżdżamy z górki. Teraz najtrudniejsze zadanie: przed nami ogromna góra. A teraz sanki jadą do tyłu. (…) Obracamy się, skaczemy, klaszczemy nad głową – znakomicie! (…) Lecimy mucholotem do Krakowa – zzzz!... Odpalamy mucho lot: zzzzzz. Idziemy na spacer dookoła siebie. Wyciągamy do wspólnej zabawy rodziców, przynajmniej na jedną piosenkę. Kręcimy bioderkami. Nurkujemy. Pływamy. Idziemy w prawo i w lewo…

Dzieci tańczyły – szalały. Brały udział w konkursie – wznosiły piramidy z plastikowych kubków. Ulepiły bałwanka, a właściwie zbudowały go z gotowych części – tak teraz wykonuje się bałwanki w Krainie Lodu. Bałwanek przyłączył się do zabawy i w parze z Królową Śniegu szedł na czele roztańczonego korowodu.

Pod koniec balu każde dziecko otrzymało nagrodę – odblaskową bransoletkę. Po wyłączeniu światła – ze świecącymi: migającymi bransoletkami na rękach – dzieciaki zatańczyły pożegnalny taniec.

Po zakończeniu zabawy, roześmiane, radosne, pozowały do zdjęć – z Królową Śniegu, jej siostrą i złotym didżejem, a także z sołtys Opaczy-Kolonii, która razem z radą sołecką zorganizowała ten bal przebierańców.

* * *

Pana Krzysztofa i jego zespól dobrze znają dzieci oraz dorośli, nie tylko z Opaczy-Kolonii. Panie mają profesjonalne przygotowanie muzyczne (wyższa szkoła muzyczna), a didżej jest aktorem warszawskiego teatru muzycznego „Roma”. Co była gwarancją zabawy na wysokim poziomie – wiadomo, dzieci są najbardziej wymagającą publicznością. A dobry gust należy kształtować od najmłodszych lat.

Impreza została sfinansowana z funduszu sołeckiego.