MIKOŁAJKI W GMINIE MICHAŁOWICE

Okres przed świąteczny to czas przygotowań, ale i okazja do spotkania z długo wyczekiwanym Mikołajem. Jedną z takich okazji było wydarzenie, na które zaprosiła wójt gminy Michałowice,  Małgorzata Pachecka oraz komendant OSP w Nowej Wsi, Jerzy Pokropek. A było nim „Mikołajki w Gminie Michałowice”. Spotkanie z Mikołajem zadziałało jak magnes i do remizy w Nowej Wsi przybyło wiele rodzin ze swoimi pociechami.

Już od wejścia na teren OSP było wiadomo, że na nudę nie ma co liczyć. Co prawdaż sań i reniferów nie było, ale za to świąteczny powóz i dwa białe kucyki też prezentowały się wspaniale, a chętnych na przejażdżkę nie brakowało. Podobnie zresztą jak na przejażdżkę na gniadym kucyku, który także cieszył dużym powodzeniem.

Koniki na zewnątrz, a w środku zabawy i warsztaty m.in. stroików świątecznych, dekorowania pierników – tu nierzadko zaraz po udekorowaniu znikały ze smakiem, zdobienia bombek i robienia łańcuchów choinkowych.  

Oprócz żywych koników do dzieci zawitały także MotoMikołaje na swoich mechanicznych reniferach. I choć ich wizyta nie była dla dzieci zaskoczeniem, bo wieść gminna niosła, że jadą, to i tak możliwość zobaczenia biało-czerwonego korowodu była ekscytująca.

Oczywiście MotoMikołaje nie mogły zostać z dziećmi na dłużej, gdyż czekała na nich dalsza droga, ale na szczęście w remizie został jeden z Mikołai, który bardzo chętnie pozował do pamiątkowego zdjęcia z imprezy z każdym kto tylko chciał.

To jednak nie wszystko co tego dnia czekało na najmłodszych w Nowej Wsi, ponieważ na scenie zaprezentował się teatrzyk kukiełkowy z przedstawieniem zatytułowanym „Pomocnicy św. Mikołaja”.

Zabawy i warsztaty w remizie, ale szczególnie te na powietrzu nieźle wymagały uzupełnienia kilku kalorii. A te można było zdobyć dzięki pieczonym na ognisku kiełbaskom. Oczywiście pod czujnym okiem dzielnych strażaków z OSP w Nowej Wsi.