23.07.2025 19:15

Muzyczna podróż wśród zieleni z Janem Młynarskim

74
20 lipca w ogrodzie Zielonej Willi odbył się wyjątkowy koncert dla miłośników muzyki, poszukujących nowych wrażeń lub tęskniących za dawnymi melodiami.

Koncerty w ogrodzie mają w sobie niezwykłą magię, której trudno doświadczyć gdzie indziej. Ciepło letniego wieczornego powietrza, zapach ziemi i kwiatów sprawiają, że każda nuta brzmi inaczej, nabiera głębi i znaczenia. Te odczucia bez wątpienia towarzyszyły uczestnikom niedzielnego koncertu, którzy wspólnie przeżywali doznania muzyczne na łonie natury, odrywając się od codziennego zgiełku.

Na tą idealną propozycję na letni wieczór spędzony w towarzystwie wybitnego artysty i relaksujących dźwięków, zaprosiła mieszkańców naszej gminy wójt Małgorzata Pachecka, a artystą tym był Jan Emil Młynarski – wokalista, śpiewak jazz bandu, perkusista, muzyczny archeolog Warszawy, znany ze swojej wszechstronności i głębokiego przywiązania do polskiej tradycji muzycznej oraz jazzowej.

Jan Emil Młynarski to jedna z najbardziej charakterystycznych postaci polskiej sceny muzycznej ostatnich lat. Syn znanego muzyka Wojciecha Młynarskiego od najmłodszych lat otoczony był dźwiękami – nie tylko znakomitych piosenek z repertuaru ojca, ale także różnorodnych inspiracji, które ukształtowały jego własną drogę artystyczną.

Zasłynął jako lider i współtwórca wielu projektów m.in. Warszawskiego Combo Tanecznego, które w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia powstania. Artysta znakomicie czuje się zarówno w repertuarze przedwojennym, jak i w nowoczesnych aranżacjach, wciąż poszukując nowych form wyrazu. 

Jego sceniczna charyzma, talent i szacunek do tradycji sprawiają, że każdy koncert jest wydarzeniem jedynym w swoim rodzaju. Przekonali się o tym uczestnicy niedzielnego koncertu w Komorowie, gdzie w blisko 2- godzinnym występie często się pojawiały nastrojowe utwory, które doskonale komponowały się z atmosferą letniego wieczoru.

W przypadku koncertu Jana Emila Młynarskiego w ogrodzie „Zielonej Willi” i towarzszącego jemu Mateusza Wachowiaka, doznania muzyczne zostały wzbogacone przez kontakt z naturą. Publiczność, siedząc na kocach, leżakach lub ławkach, mogła poczuć się częścią tego wyjątkowego wydarzenia, a muzyka stała się naturalnym elementem krajobrazu.

Opublikowany przez: Mariusz Marcysiak

Zobacz także