Międzypokoleniowe warsztaty rodzinne w Pęcicach

Z pozoru mogłoby się wydawać, że budowa karmników to męskie zajęcie, a wianki to temat dla pań. Nic bardziej mylnego, ponieważ na międzypokoleniowych warsztatach w Pęcicach można było spotkać dziadków, tatusiów i synów, a także babcie, mamy i córki zarówno przy budowie karmników jak i robieniu ozdobnych wianków.

Zima już tuż, tuż, a i święta Bożego Narodzenia za nieco ponad trzy tygodnie więc inicjatywa rady sołeckiej i sołtysa, której koordynatorami byli: Magdalena Charmuszko, Magdalena Uszyńska i Jacek Gazda to świetny pomysł na rozpoczęcie świątecznych przygotowań. A przy okazji cenna pomóc dla najmniejszych mieszkańców sołectwa, czyli ptaków.

W pierwszej kolejności do swoich prac przystąpili budowniczowie karmników. Młotki, śrubokręty, wkrętarki i pędzle poszły w ruch, a po nieco ponad godzinie powstało przeszło dwadzieścia karmników. Karmników, które zostaną zamontowane w przydomowych ogrodach. W ten sposób zimą sikorki, wróble, mazurki, gile i zięby będą miały schronienie, w którym będą czekały ptasie smakołyki – ziarna zbóż, słonecznika i kawałki skórki z tłuszczykiem. Korzyści z tych karmników popłyną nie tylko dla ptaków, ale i również do samych mieszkańców Pęcic, którzy będą mogli podglądać tych małych mieszkańców sołectwa w swoim otoczeniu.

Sporo pracy było również podczas robienia ozdobnych wianków. Oczywiście w trakcie tych warsztatów było znacznie ciszej, bo ich wykonywanie metodą szydełkowania nie wymagało użycia ciężkich narzędzi. Była więc zatem okazja do spokojnej pracy i sąsiedzkich rozmów, choć z tym spokojem na początku warsztatów nie było tak łatwo. Rozpoczęcie owijania styropianowego kółka specjalnym sznurkiem wymagało szczególnej uwagi. Na szczęście z pomocą przyszły Panie Magdalena Charmuszko i Magdalena Uszyńska, które indywidualnie prezentowały każdemu uczestnikowi poprawne wykonanie kolejnych czynności.

Z radością i uśmiechem na twarzy mieszkańcy Pęcic opuszczali świetlicę 1 grudnia. Z radością i uśmiechem, ponieważ efekty ich pracy były po prostu przepiękne.