Ondraszki, haj!

W sobotę, 14 października, remiza przy ul Głównej ponownie wypełniła się mieszkańcami Nowej Wsi, którzy na zaproszenie radnych, sołtysa i rady sołeckiej przybyli zboczyć ten wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju koncert.

Zebranych gości powitała Elżbieta Biczyk, przewodnicząca rady gminy, która życząc wszystkim wspaniałej zabawy zaprosiła na koncert. Na widowni zasiadł również wójt gminy Michałowice, Krzysztof Grabka.

Ondraszki to kapela, która jak mówią jej muzycy powstała w 1990 roku z potrzeby serca, a śpiewają i grają tak jak publiczność tańczy. Drugich takich ni ma nigdzie na calutkim Bożym świecie. Już te słowa dowodzą, że ich koncerty to spora dawka wspaniałej, góralskiej muzyki i góralskiego humoru. Tak właśnie było w sobotni wieczór w Nowej Wsi, a kto nie był nich żałuje. Było skocznie, zabawnie i smacznie. Tak, tak smacznie, ponieważ w przerwie między pierwszą i drugą częścią koncertu organizatorzy przygotowali dla publiczności pyszną niespodziankę. Były nią gołki, czyli po prostu oscypki.

W repertuarze kapeli znalazły się zarówno tradycyjne utwory muzyczne regionu Beskidu Śląskiego i Żywieckiego, Podhala, Karpat, jak również piosenki biesiadne i własne kompozycje. Kapela koncertuje w kraju i za granicą, a ich płyta „Kółecka sie łobracajom” to ciekawy pomysł na przedłużenie tego klimatu i możliwość obcowania z góralskim folklorem.  

Jesteśmy ciekawi innego świata, choćby tego nie całkiem odległego. Dlatego Ondraszki bardzo szybko zyskały sympatię publiczności i z trudem było się rozstać, gdy przyszedł koniec koncertu. Na szczęście kapela już niedługo ponownie zawita do Nowej Wsi, a to za sprawą koncertu pieśni patriotycznych, który odbędzie 10 listopada. Już dziś serdecznie zapraszamy mieszkańców Nowej Wsi na ten koncert. 

Koncert kapeli Ondraszki został finansowany z funduszu sołeckiego sołectwa Nowa Wieś.

Mariusz Marcysiak